vor podal, ze sa "dosc glebokie wzery" dlatego napisalem conajmniej piaskowanie i malowanie, ale na tym moze sie nie skonczyc, bo moze byc potrzeba wyrownania powierzchni, ewentualnie lekkiego przetoczenia, chociaz tego nie powinno sie robic bo oslabia sie strukture felgi. w mojej miescinie porzadne piaskowanie (nie zadnym piaskiem przemyslowym, ktory wyglada jak granulat i pozostawia pozniej pelno malych dziurek, nierownosci) + malowanie takie ze farba nie odchodzi po kilku miesiacach i wszystko wyglada tip-top jest jednak dosc drogie bo wyjdzie kilka setek (4-7 w zaleznosci od wybranego koloru, wielkosci felgi czy jej stanu) za komplet felg, ale jak felgi maja ladny wzor i sa dobre to i tak sie oplaca. Pomalowac mozna tez samemu i wtedy drogo nie wyjdzie, ale trzeba miec jakies o tym pojecie. Nie wiem jak w Lodzi, ale nie podejrzewam zeby w wiekszym miescie bylo taniej :agent: